Św. Agnieszka

  • Nr inwentarza: 442/MDR
  • Materiał: deska, tempera
  • Czas powstania: początek XVII w. (?)
  • Pochodzenie: parafia Wniebowzięcia NMP w Lutczy

Wykonany prawdopodobnie na początku XVII wieku obraz przez długi czas był nieznany, gdyż na deskę, na której został namalowany przytwierdzono płótno z innym przedstawieniem. Po tym jak został odkryty, ks. Jan Ochał, proboszcz parafii w Lutczy przekazał go w sierpniu 2002 roku do kolekcji muzealnej. Zniszczone malowidło zostało poddane konserwacji na przełomie 2002 i 2003 r. przez Urszulę Drozdowicz-Brzozowską, a następnie 25 września 2003 roku zaprezentowane publiczności w naszym Muzeum.

Św. Agnieszka ukazana została z charakterystycznymi dla siebie atrybutami. Gałązka palmowa jest znakiem jej męczeństwa, które poniosła w Rzymie ok. 305 roku, prawdopodobnie w wieku 12 lat. Baranek (łac. agnus) nawiązuje do etymologii imienia oraz do podania, według którego święta miała ukazać się z barankiem swoim rodzicom w ósmym dniu po śmierci. Według starożytnych podań miała ofiarować papieżowi wełnę, z której utkano paliusz (nakładany na ornat, zdobiony sześcioma krzyżykami pas z białej wełny noszony na ramionach przez papieża i metropolitów). Tradycja ta przetrwała do czasów współczesnych: w dniu liturgicznego wspomnienia św. Agnieszki (21 stycznia) w bazylice rzymskiej jej imienia święci się dwa baranki, które następnie ofiarowuje się papieżowi. Z ich wełny benedyktynki z klasztoru św. Cecylii na Zatybrzu sporządzają paliusze, które przekazywane są nowo kreowanym arcybiskupom.

Baranek jest także symbolem czystości, dziewiczego wstydu i niewinności, co odnosi się do żywotu świętej, podobnie jak lilia i kość słoniowa, które również są jej atrybutami. Symbole te mają przywodzić na myśl wystawienie na widok publiczny obnażonej dziewczyny, która zachowała swoją niewinność, okrywając się własnymi rozpuszczonymi włosami, które w sposób cudowny urosły i okryły ją. Jak podają żywoty świętej, jej niedoszły narzeczony, gdy chciał się do Agnieszki zbliżyć, został rażony piorunem, jednak dzięki jej wstawienniczym modlitwom powrócił do życia i przyjął chrzest. (Na podst. J. Marecki, L. Rotter, Jak czytać wizerunki świętych. Leksykon atrybutów i symboli hagiograficznych, Wyd. Universitas, Kraków 2009).